Fantastyczne MITY klientów o pracy tłumacza

Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak wygląda praca tłumacza? Wielu klientów tak naprawdę w ogóle nie zdaje sobie z tego sprawy. Od jednego z klientów usłyszałam kiedyś, że tłumaczenie „polega na szukaniu słówek w słowniku”, że przecież „wszystkie słówka można znaleźć w słowniku” i to „taka mało stresująca praca”. Nic bardziej mylnego.

POZNAJ FANTASTYCZNE MITY KLIENTÓW O PRACY TŁUMACZA!

TŁUMACZ?

To taki niedrogi aparacik na dwie baterie, który doskonale zastępuje zawsze zbyt drogie usługi przemądrzałego tłumacza zawodowego. Najlepiej zrób to sam!

Niejednokrotnie spotykamy się z sytuacją, w której przychodzi do nas klient i oczekuje tłumaczenia natychmiast, przynosząc kilka stron tekstu np. medycznego. Nie trzeba dysponować specjalistyczną wiedzą na temat procesu tłumaczenia, żeby wyobrazić sobie, że to wymaga czasu. Już nawet przepisanie kilku stron tekstu w języku źródłowym zajęłoby trochę czasu. A w tym przypadku chodzi jeszcze o jego przetłumaczenie. I to w taki sposób, aby było ono zrozumiałe dla odbiorcy.

TŁUMACZENIE TEKSTU?

To po prostu przepisywanie tekstu w innym języku.

Wiele osób myśli, że tłumaczenie to zastępowanie słów. Mam tekst w języku niemieckim, zastępuję niemieckie słowa polskimi i nagle voilà! – oto powstał tekst w języku polskim! Nic bardziej mylnego. Co przyszłoby nam z takiego tłumaczenia? Najprawdopodobniej tekst byłby dla nas niezrozumiały i bez sensu. Przy tłumaczeniu ważne jest przede wszystkim zrozumienie sensu danego tekstu, aby można było przekazać odbiorcy zrozumiałą dla niego informację w języku docelowym.

KAŻDY MOŻE BYĆ TŁUMACZEM,

kto ma choćby mgliste pojęcie o innym języku.

Przekonanie to jest błędne. Sama znajomość języka nie wystarczy, aby być tłumaczem. Tłumacz musi posiadać, poza oczywistą doskonałą znajomością języka ojczystego, nie tylko doskonałą znajomość języka na który tłumaczy, ale musi również znać realia danej kultury danego kraju. Musi również posiadać dużą wiedzę ogólną, a także umiejętność zrozumiałego przekazywania informacji. Sama znajomość języka umożliwia komunikację, ale raczej jednostronną, a tu chodzi o coś więcej, bo pomagamy się porozumieć dwóm stronom, posługującym się dwoma różnymi językami.

TŁUMACZ TO OSOBA,

która z dnia na dzień przekłada kilkadziesiąt stron tekstu opracowanego przez 20-osobowy zespół w ciągu 2 miesięcy.

Dobre tłumaczenie wymaga czasu. Nie można w 2 dni dobrze przetłumaczyć kilkudziesięciu stron tekstu, nad którym pracował 20-osobowy zespół przez 2 miesiące.

DOBRY TŁUMACZ WIE WSZYSTKO.

Nie zagląda do słownika. Nie musi niczego sprawdzać. Nie potrzebuje żadnego konsultanta ani weryfikatora.

Aby tak było, tłumacz musiałby być specjalistą w każdej dziedzinie. A to jest wręcz niemożliwe. Każdy tłumacz posiada wiedzę z określonej branży lub dziedziny i z tej dziedziny wykonuje tłumaczenia specjalistyczne. Jeżeli podejmuje się tłumaczenia z dziedziny w której się nie specjalizuje, potrzebna jest pomoc konsultanta lub weryfikatora.

KAŻDY TŁUMACZ,

z łatwością tłumaczy pisemnie i ustnie na każdy temat bez przygotowania.

Przekonanie to jest mylne. Nawet tłumacz z dużym doświadczeniem musi przygotować się do tłumaczenia specjalistycznego. Pewnych specjalistycznych pojęć nie można wymyślić na „poczekaniu”. Przykładem takiego słowa może być np. „parzelnia drewna”. Jeżeli jest to tłumaczenie ustne, warto porozmawiać wcześniej i ustalić, jakiej tematyki ma dotyczyć. Dzięki temu tłumaczenie przebiegnie sprawnie i szybko. Unikniemy też niemiłych niespodzianek. Nie będziemy musieli szukać słówek w słowniku lub w telefonie w obecności klienta (my tak nigdy nie robimy!).

TŁUMACZ NIE MUSI ROZUMIEĆ,

przekładanego tekstu.

Nic bardziej mylnego. Jeżeli sam tłumacz nie rozumie danego tekstu, nie jest w stanie go przetłumaczyć. Jednak w tym przypadku nie chodzi o rozumienie pojedynczych słówek, bądź zwrotów. Chodzi o zrozumienie treści, myśli jaką autor chciał w nim przekazać. Tłumaczenie jest dużo bardziej skomplikowanym procesem. Dlatego przed przystąpieniem do tłumaczenia, tłumacz musi przeczytać cały tekst, żeby najpierw zrozumieć jego przekaz i dopiero potem może przystąpić do tłumaczenia krok po kroku.

ZAWÓD TŁUMACZA?

To najkrótsza droga do fortuny.

Zawód tłumacza jest bardzo ciekawym i fascynującym zawodem. W swojej codziennej pracy tłumacz ma możliwość przeniknięcia do miejsc, w których „normalny śmiertelnik” nigdy by się nie znalazł. Przykładem takich miejsc może być tłumaczenie w areszcie śledczym, na komisariacie policji, w sądzie czy też w fabryce obuwia. Tłumacz ma również wgląd do dokumentów, których „normalny śmiertelnik” nigdy nie ujrzy, np.: dokumenty dotyczące przyczepy do przewozu dłużyc. Jednak nie jest to zawód dla każdego. Dobry tłumacz musi mieć poza stalowymi nerwami, odporność na stres i nie ulegać panice. W trakcie tłumaczenia ustnego tłumacz musi myśleć równocześnie w dwóch językach, jednocześnie stawiając się w miejscu rozmówcy, którego tłumaczy. Niejednokrotnie musi również prognozować dalszy tok tłumaczonej wypowiedzi i jednocześnie wyciągać z niej wnioski, które mogą być przydatne w tłumaczeniu odpowiedzi. Tłumacz musi stale się dokształcać. Bez tego nie można być w dzisiejszych czasach dobrym tłumaczem. Tłumaczenie to sztuka, której trzeba się poświęcić „bez reszty” i nie ma tutaj taryfy ulgowej.

(Lingua Legis nr 11)

Potrzebujesz dobrze przygotowanego tłumacza? Skontaktuj się z CUJ Translation i porozmawiajmy o Twoim tłumaczeniu.

Scroll to Top